Wiele codziennych i tych rzadszych czynności wiąże się z wieloma przesądami i wierzeniami. Nie inaczej jest w przypadku organizacji wesela i wejścia na nową drogę życia. Niektóre weselne przesądy i wierzenia związane ze ślubem są śmieszne, inne mogą wydawać się straszne. Poznaj niektóre z nich.

Przesądy związane z terminem i miejscem ślubu

Aby małżeństwo było szczęśliwe, najlepiej jest przemyśleć termin zawarcia ślubu. Nazwa miesiąca powinna zawierać literę “r”. Na szczęście nie jest to trudne zadanie - większość z nich spełnia ten warunek. Na największą przychylność losu młoda para może natomiast liczyć wybierając jeden z konkretnych, szczęśliwych dni. Należą do nich: Boże Narodzenie, Wielkanoc, Adwent i Wielki Post. Niektórych może zdziwić przesąd o korzyściach płynących z zawarcia ślubu w Prima Aprilis (1 kwietnia). 

Przesądy ślubne i weselne

Jednym z najbardziej znanych przesądów ślubnych jest pech związany ze zmianą daty ślubu. Lepiej więc nie zmieniać zaplanowanego terminu. Szczęście przyniesie natomiast wybranie na miejsce ślubu kościoła, w którym Panna Młoda miała swój chrzest.

Suknia Panny Młodej

Przyszły mąż powinien pierwszy raz zobaczyć suknię Panny Młodej dopiero podczas ceremonii. Wyboru i zakupu konkretnej sukni warto natomiast dokonać w asyście swojej przyjaciółki lub mamy. Warto, by podczas wyboru sukni pojawiły się dodatkowe osoby - Panna Młoda nie może bowiem zobaczyć się w lustrze w kompletnym stroju. Rozwiązaniem może być zdjęcie jednego buta. Najgorsza perspektywa - niezgoda w małżeństwie - pojawia się, w momencie, gdy to Pan Młody uczestniczy w wyborze sukni dla swojej wybranki. Ślubny przesąd mówi natomiast, że Panna Młoda może dostać ślubne buty od przyszłego męża. 

Te ślubne przesądy są dość popularne, nie każdy jednak wie, że Panna Młoda nie powinna zakładać swojego stroju poza przymiarką - mogłoby to przynieść pecha. Problematyczna sytuacja może się pojawić, jeżeli Panna Młoda jest krawcową. Nie powinna bowiem sama szyć dla siebie ślubnego stroju, ani uczestniczyć w tej czynności.